Jak co wieczór Tęsknota niczym sztylet przeszywa me serce.
Odcinam się, zamykam.
Świata oglądać nie chcę…
Podążam do krainy snów.
Może tam pokonam czas.
Tam Ty jesteś.
Znów czule całujesz mą twarz.
Przytulasz mnie do siebie jak zawsze gdy leże z tobą na łóżku
W swe dłonie zamykasz me ręce.
I szepczesz:
Nie smuć się.
Nie zostawię Cię więcej…gwiazdeczko Kocham cię :*
|