zawsze zjawia się wtedy gdy wszystko zaczyna się walić. zawsze. ale ostatnio... ostatnio przyszedł gdy wszystko było dobrze, gdy moje życie było ułożone od A do Z. jak zawsze zwiastował kłopoty. przynajmniej tak mi się wydawało. kłopoty z sercem, takie do zaklejenia, tylko nie wziął ze sobą plastrów. on. mój przyjaciel. alkohol.
|