wyszedł trzaskając drzwiami, ówcześnie tłumacząc, że zbyt trudno jest ją kochać, w tym samym momencie, spadła ich wspólna fotografia, symbolizująca jeden z najszczęśliwszych momentów w jej życiu, leżąca obok jej łóżka na szafce nocnej. ramka rozpadła się na miliardy małych kawałeczków, zupełnie jak jej nadzieje, zupełnie jak ona sama.
|