Najbardziej denerwuje mnie obojętność w ludzkich oczach, to że nie obchodzi ich nic innego niż oni sami. Kiedy na ulicy przewrócił się mężczyzna, nikt do niego nie podszedł, wszyscy brali go za potencjalnego pijaka. Przechodzi koło niego i tylko mu się przyglądali, nikt nie zapytał czy nic mu nie jest, po prostu szli dalej...
|