` Na razie podejrzliwość drzemie spokojnie w duszy. Czeka w ukryciu na odpowiedni moment, by się obudzić. Wystarczy niepewne serce, a zasieje w nim niepokój. Strach jest jej sprzymierzeńcem - to on otwiera wszystkie drzwi. Wtedy spokój okazuje się niemożliwy.
|