Siedziala na skolnym korytarzu , byla sama . Jej kolezanki byly tak glupie , ze uwazaly , ze jesli ja zostawia w spokoju to ON bd odwazniejszy i do niej podejdzie . Mialy racje -,- Wlasnie otworzyla tymbarka , kiedy usłyszala znajomy glos - Dasz przeczytac ? To był własnie on . Z tym łobuzerskim usmieszkiem . Ona nie spogladajac na kapsel dala mu go . Po chwili poczuła , że jego usta dotkły sie z jej . Byla oniesmielona . . . A on oddał jej kapsel i odszedł obojętnie . Chwile pozniej , gdy juz sie ogarneła spojrzla na kapsel na ktorym pisało - Jesli ja kochasz to pocałuj . Poczuła szczescie . Wielkie szczescie < 3
|