położyłam się na mokrej trawie. zgrabnym ruchem odgarnęłam włosy z pod czoła i odetchnęłam ciężko, jakby przed podjęciem jakiejś ważnej decyzji. uniosłam w górę telefon i kliknęłam play . muzyka pomieszana ze słowami, zaczęła obijać się o moje uszy, aż nagle zaczęła zadawać mi ból. zacisnęłam dłonie w pięści kładąc je sobie na klatce piersiowej. dasz radę! krzyczałam niemo sama do siebie. wspomnienia powracały, nocny płacz i tęsknota, żal i smutek. Wszystko powracało ze zdwojoną siłą. wstałam. wyjęłam z uszu słuchawki wrzuciłam telefon do kosza tym samym wrzucając tam też i swoje dawne uczucia.
|