Paryż, 22:53. Stoję i patrzę na tą głupią wieżę Eifla. W głupim mieście miłości. Tak cholernie chciałabym być teraz z Tobą, przytulić Cię i nie myśleć o niczym. A stoję tu z papierosem w ręku myśląc o tym, że nie mam nic, bo nie mam Cibie. / nieczaskajmifurtkom
|