Światła miasta odbite na mokrym asfalcie
Znów w nocnych klubach ktoś podaje mi szklankę
Ja Twej twarzy szukam,podbijają Ci gracze
Nie chce ich słuchać,nie mogę na nich patrzeć
Najmniejszy akcent,myśli do Ciebie ciągną
I piję znów bordo zmieszane z melancholią
I palę za wolność chociaż jestem więźniem
I czuję się podle,i modle że wreszcie
nadejdzie Ten i łzy wyschną wszystkie
I spotkam go znowu na Racławickiej
Tym czasem myślę jak uciec stąd
Cała moja miłość - ja i on
|