Mam ochotę krzyczeć ile sił, walić głową o ścianę, uciec daleko z tąd, iść na koncert, tańczyć w błocie, calować, tak całować całą noc przypadkowego przystojniaka... potem wyjechać z nim daleeko w świat, tam, gdzie nikt nas nie odnajdzie. Co wieczór oglądać z nim gwiazdy, leżeć na pachnącej polanie, śnić o lepszym życiu, o marzeniach, które sie spełnią... Nie patrząc na zegarek. Na czas, na godzinę. Nie licząc dni. Być wolnym, bo tego tylko pragnę
|