wpadł do pokoju . zobaczył setki chusteczek walących się po dywanie i moje załzawione oczy. ' czemu masz wyłączony telefon ? co się stało ? dlaczego płaczesz ? ' na wstępie zaczął mi narzucać setki pytań. nie dopuścił mnie do słowa bym mogła powiedzieć , że siadła mi bateria , a pierdolona grypa nie daje mi nawet siły żeby zejść na dół po ładowarkę. / yezoo
|