"A jak byłeś u babci to myślałeś o mnie?" Napisałam mu smsa. On nie odpisywał. pocieszałam się tym, że nie ma kasy na koncie, albo rozładował mu się telefon. W końcu spotkaliśmy się przypadkiem na szkolnym korytarzu. Uśmiechnęłam się do Niego, a on też się uśmiechnął. Czułam się błogo. Po chwili odczytałam smsa "To już koniec". Oparłam się o drzwi i przez uchyloną szparkę zobaczyłam jak całuję się z inną. / freesoul_97
|