głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

yamapi dodano: 25 czerwca 2011

było jakoś koło 3:30.nie spałam,zapisując kolejne kartki.zadzwonił telefon-numer prywatny:'siemano, wyjdziesz przed ten,no..dom ?'.'yhyhm' - odparłam,ubierając się.przed domem stał kumpel,trzymając się płotu.śmiejąc się,podeszłam do Niego z tekstem:'pasterka,taa '.usiłując stać prosto,lecz na dobrą sprawę nie mogąc utrzymać równowagi usiadł na ławce mówiąc 'zaliczyłem sześć gleb,prawie wpadłem pod aut,zbiłem flache-ale to nie powstrzymało mnie od tego by przyjść do Ciebie i życzyć Ci wesołych świąt,Młoda!'.usiadłam koło Niego, pocałowałam w czoło i przytuliłam.'masz ochotę na barszcz z uszkami? '-spytałam,łapiąc Go pod rękę.'a po barszczyku dostanę kocyk i podusię gdzieś tam w kącie? '-zapytał słodko.'zawsze i wszędzie!nawet się łóżkiem podzielę z Tobą'-zasmiałam się, prowadząc Go do domu.wielbię w Nim to,że mimo 'przeciwności losu' potrafi przejść taki kawał tylko po to by złożyć mi życzenia-jedne z nielicznych szczerych, w te święta./veriolla
Autor cytatu: veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć