Mały ptaszek próbował uciec na południe, ale było już tak zimno,
że spadł na ziemię i pewnie by zamarzł, ale polem przechodziła krowa i nasrała na ptaszka.
Poniewaz kupa była ciepła, funkcje życiowe ptaszka wróciły do normy i wkrótce ptaszek zaczął śpiewać.
Obok przechodził kot, usłyszał śpiew ptaszka i wyciągnął go z gówna, ale natychmiast pożarł.
WNIOSEK:
1. Nie każdy kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem.
2. Nie każdy kto Cie wyciągnie z gówna jest przyjacielem.
3. Jeśli siedzisz w gównie to morda w kubeł.
|