Stojąc dziś w kościele podszedł do mnie chłopczyk i zaczął ciągnąć za kurtkę wołając "Mamo ! Mamo ! " Kiedy z uśmiechem na ustach odwróciłam się w jego stronę, spuścił głowę i powiedział " Pseplasam, pomyliłem Cię z mamą !" Uśmiechnęłam się a on odchodząc pomachał mi łapką i posłał buziaka na pożegnanie . [ ? ]
|