- Dlaczego jesteś smutna ?
- Bo kogoś kocham ... za bardzo.
- Kogo ?
- Weź głupka nie udawaj.
- Nie udaję, tylko grzecznie pytam.
- To grzecznie spójrz w lustro.
- No ale w tym lustrze jestem tylko ja.
- Ależ ty spostrzegawczy.
- A więc ty..
- Tak kocham Ciebie. choć nie wiem szczerze za co!
i objął ją w swoich ramionach, a ona już wiedziała za co, właśnie za to, bo gdy było trzeba on umiał ją przytulić i pocieszyć
|