Za każdym razem kiedy snuła się ulicami miasta miała nadzieję, że Go zobaczy. A teraz kiedy wpadli na siebie starała się ukryć to jak bardzo cierpi i tęskni. Resztkami sił powstrzymywała się od płaczu z każdą chwilą coraz bardziej nienawidząc życia...|| zwariowana_mikki
|