.[zadzwonił telefon, po chwili namysłu odebrałam] - tęsknie, brakuje mi ciebie, co słychać, dlaczego się nie odzywałaś, jak sesja[usłyszała tysiąc pytań, słów, wyjaśnień, tłumaczeń; zamilkła spojrzała na zegarek, a następnie na swoje odbicie w lustrze i wykrztusiła z siebie z niebywałą łatwością] - przepraszam cie ale, za dwie godziny mam egzamin, za godzinę muszę wyjść z domu, a na oczach mam resztki wczorajszego makijażu; muszę kończyć pa
|