Pamiętam ... Lubiłam kiedy patrzył mi w oczy. Lubiłam te historyjki. Lubiłam a nawet kochałam i kocham jego usmiech. Lubiłam kiedy siadał obok mnie, Lubiłam rozmawiac z nim bez opamiętania niewiedząc co sie dzieje obok ani nie mając poczucia czasu. Lubiłam jego perfumy.Lubiłam gdy mnie rozśmieszał. Czułam się wspaniale gdy staliśmy tak blisko siebie jakbyśmy byli parą. Lubiłam kiedy wracając do domu spotykałam go i podwoził mnie do domu. Lubiłam kiedy po imprezie odwiózł mnie do domu i nie pozwolił abym sama wracał... I moge tak w nieskończonoś kurwa.!
|