Podziwiasz jej twarz... krzywiące wargi w stronę uśmiechu... idealnie podkreślone oczy... nos,którego oddech nakłania cię do grzechu... kilka zmarszczek podkreślających jej słabe już wnętrze...
I czy masz świadomość,iż podziwiasz najsmutniejszą z twarzy...?
|