a teraz siedzę wciśnięta w rogu między szafą a ścianą z laptopem w ręku i obserwuję ich, tych, którzy są od zawsze, rozwaleni jak gdyby nigdy nic we czwórkę na moim jednoosobowym łóżku z zapałem aczkolwiek po raz setny oglądają drugi sezon 'Plotkary' , pokrzykując na mnie, abym zainwestowała w nowego laptopa bo w tym mam zajechną klawiaturę do tego stopnia, że pewnie słyszy mnie całe osiedle. od czasu do czasu okupują moją lodówkę, bezceremonialnie oświadczając mojej mamie, że nic ciekawego się w niej nie znajduję. paradoksalnie kocham takie wieczory i tak cholernie dziękuję Bogu, że ich mam ! ' smajl_
|