... wybrać świat bez wad, bez problemów, a nawet jeżeli z nimi, to przemijającymi. Świat, w którym wszystko jest różowe, jest proste. A o silne ramiona nie muszę walczyć. Nie wiem czy chcę rybki, czy chcę akwarium. Wiem jedynie, że czuję się źle, ciężko i chociaż mogę mieć zakazany owoc, to patrzę także w stronę horyzontu, na którym czeka osoba `odpowiednia dla mnie`. Jestem w kropce. A dzisiaj tą kropką upiję się znów do nieprzytomności, bo nie lubię pamiętać. Nie lubię rozmyślać. A tylko alkohol zagłusza mi myśli. [część II]
|