wieczór zanosi się na najgorsze.. szaro za oknem, burza rozświetla ciemne niebo, w słuchawkach sentymentalne utwory, kłótnie w domu, rodzina oparta na braku zaufania.. znów czuje tą puste w sercu.. Znów czuje tą nicość.. Siarki przechodzą całe nieczułe ciało, zamglone oczy pogrążone w wspomnieniach... Duszę się tymi wieczorami.. /ventility
|