On zaczyna się śmiać i mówi : - prima aprilis. no więc Ona napluła na Niego i mówi : - śmigus dyngus. to On zgasił Jej papierosa na czole i mówi : - popielec. to Ona chwyciła Go za gardło i mówi : - zaduszki. ;D hahaha ! uwielbiam Cię mój debilu kochany ! :* ♥ ♥ ♥
|