usiadłam przy komputerze i zaczęłam słuchać 'To nie to' gdy moje samopoczucie sięgało najbardziej chujowatego w historii. tak, to było błędem . łzy same napływały do oczu, chociaż tak na prawdę nie mogłam spodziewać się, że ta nuta mnie rozweseli . po prostu odkąd wróciłam z tego zakończenia analizuję każdą rozmowę, każdy gest i każde spojrzenie tego fiuta . ja, która pierdoliłam o trzymaniu się twardo teraz jestem blisko załamania i depresji . faceci jednak nie są świadomi tego, że każde ich słowo jest idealnie zainstalowane w naszych mózgach .
|