siedziałam z mamą w pokoju, rozmawiając o wszystkim i o niczym. śmiałyśmy się, bo jak zwykle przypomniałyśmy sobie jakąś dziwną sytuację. postanowiłyśmy oglądnąć film. włączyłam laptopa. na tapecie miałam Jego zdjęcie. mama spojrzała na mnie i napełniając kolejną lampkę wina spytała : ' co Cię właściwie z Nim łączy? '. zamilkłam. nie umiałam Jej odpowiedzieć na tak proste pytanie. nie umiałam przyznać się do tego , że przez moją głupotę już absolutnie nic.
|