Unikałam jego rozmarzonego dziwnego spojrzenia na przerwach ukrywając się przed nim za kubłami na śmieci. Tam śmierdziało i dlatego rzadko ktoś się zatrzymywał w tym miejscu. Tylko ja, kucałam obok kubłów na rozgrzanej ziemi czując się sama jak śmieć. / weespierdalaj
|