Byłam załamana. Mama podeszła do mnie i powiedziała -Jeżeli kogoś kochasz daj mu wolność.Jak kocha to wróci. -A jeżeli nie kocha? oczy pełne blasku spojrzały na mamę. -To nie wróci. Dzięki temu, dowiesz się czy naprawde cię kochał. Uśmiechnęła się, odgarnęła grzywkę z mojego czoła i pocałowała mnie w jego środek. -A teraz idź już spać./blackmirror
|