Nie chciałam się do tego przyznać, ale przesiąkłam nadzieją.
Teraz nie mam w sobie ani jednej jej kropli czuję się, jakby ktoś złapał mnie i ścisnął z całych sił, tak aby nie pozostało w środku nic, prócz gorzkiej prawdy. Nocami nie mogę spać, w dzień budzę się o tej samej porze i nasłuchuję kroków, które podejdą pod mój pokój.Czekam na wiadomości, które do tej pory, sprawiały, że gdy zamykałam oczy, nie widziałam tego,
co widzę teraz.
|