Stał sie moim codziennym wspomnieniem, stał sie moim dilerem, który uzaleznia mnie od myśli o sobie, stał sie ciemnością pod powiekami, stał sie tlenem, śliną, jedzeniem, nikotyna, alkoholem, biciem serca, tańcem, muzyka, krzykiem, cisza. Stał się moim całym, jebanym światem.
|