Ile razy jeszcze będę musiała powiedzieć sobie, że jestem idiotką? Ile razy jeszcze będę musiała powiedzieć sobie "świat nie kręci się wokół ciebie"? Ile razy jeszcze poczuję to szczęście wypełniające mnie od czubka głowy po koniuszki palców? Ile razy jeszcze nie będę chciała cię wypuścić z moich objęć, myśląc, że niesprawiedliwością jest odbieranie mi Ciebie, gdy właśnie jest mi tak dobrze? Jak długo jeszcze to będzie trwało? mam nadzieję, że do końca moich dni. / ravennn
|