{ W pewnym momencie poczułam ciepłe ręce na swojej talii. Obróciłam się. Zobaczyłam przyjaciela. Patrząc mi w oczy pochylił się i lekko dotknął swoimi ustami moich. Odsunął się i spojrzał mi głęboko w oczy, szukając jakichkolwiek oznak oporu. Gdy nie znalazł, pocałował mnie znów, tym razem dłużej. Był czuły i romantyczny. Gdy zdołaliśmy się od siebie oderwać, powiedział mi, że od początku był we mnie zakochany, ale bał się, że to zagrozi naszej przyjaźni nic nie mówił. Spytał, czy miałabym coś przeciwko byciu z nim. Zaprzeczyłam. Kazał się odwrócić. Na mojej szyi znalazł się wisiorek z pięknym srebrnym kluczykiem. Kluczykiem do jego serca… } /sen nilakshis
C.d.n.n. :)
|