|
Nie widzieli sie ponad rok, w koncu przypdkowe spotkanie na mieście , nie poznałby jej gdyby nie bransoletka na jej ręce, ta sama od dwoch lat , odkąd jej ja podarowal, uśmiechnął sie do niej , ona odwzajemniła uśmiech.Stali tak dłuższa chwile w pobliskim markecie, w koncu on odwazył sie na rozmowe. krótka rozmowa , dla niej to wystarczylo by wszystkie wspomnienia wrocily.a drugi dzień umówili sie na kawe , przyszła punktulanie, to on jak zawsze sie spóxniał,nie przeszkadzało jej to , wiedziała jaki był, w kawiarni zdali sobie relacje z tego całego roku , zaproponował jej aby wrócili do siebie, chwile sie wahala aż w koncu wykrztusiła z siebie , że nie , że nie może bo za bardzo zranił ją rok temu, zostawił ja dla tlenionej blondyny. Wyszla... gonił za nia lecz wsiadla do pierwszej lepszej taksówki. [malinowa_truskawka]
|
Dodaj komentarz
