Idąc przez szkolny korytarz zobaczyłam tą lalę, podążała w moją stronę, nienawidziła mnie bo byłam z niby "Jej"
chłopakiem, zresztą z wzajemnością, mijając mnie powiedziała tylko:
'Zobaczysz szmato, jeszcze On będzie mój'..
Zatrzymałam się, zaczęłam podwijać rękawy u bluzy przy tym mówiąc
'Odpierdol się od Nas, bo Ci tą tapetę z mordy zedrę paznokciami'..
Nagle z tyłu ktoś mnie objął i powiedział : `Kochanie nie warto sobie paznokci brudzić tym czymś pomarańczowym, a przecież dzisiaj masz taki ładny lakier.`
Uśmiechnęłam się, a Ona widząc to wkurzona poszła dalej..
|