pisała z nim na gadu, przekomarzali się. twierdził, że jej nie lubi. ona mówiła, że będzie płakać. odpowiedział tylko, że jak tak bardzo chce to niech płacze.. odpisała, że gdyby ją przytulił wszystko byłoby dobrze. minutę później bzzzzz. dzwonek do drzwi. to on, powiedział : jestem kochanie. wtuliła się w niego i wyszeptała tylko ciche : dziękuję. / aszz
|