niektóre laski mierzyły mnie z góry na dół, śmiejąc mi się prosto w twarz gdy do nich zagadałeś. jeszcze inne padały z wrażenia , gdy podszedłeś do nich wraz z kumplem czy usmiechnąłeś się - byłeś jednym z tych , za którego uśmiech dziewczyny dałyby się pokroić. i może faktycznie, troche wkurwiało mnie mierzenie innych lasek i ich szepty za plecami - ale to ja byłam wygraną, bo do mnie podchodziłeś na przerwie mówiąc : ' to co kocie, co robimy wieczorem ' , przy tym słodko całując.
|