Najgorzej jest wtedy, jak się przyzwyczaisz.. Do czego? Do tych wspólnych wieczorów razem, do Jego obecności, do każdego sms-a na dzień dobry, jak i na dobranoc.. Jak rzucisz dla Niego wszystkich i wszystko.. A On później puści Cię z dymem i zapomni o Tobie na momencie. Wtedy tak łatwo się nie pozbierasz.. Lub nawet wgl Ci się nie uda.. I tak będziesz Go kochać. Tak, tego Sku.wysyna. Teraz może w to nie wierzysz, ale tak jest. Tacy Oni już są..
|