Puchatek jak zwykle zerwał się z łóżka w przekonaniu, że zrobi coś WYJĄTKOWO POŻYTECZNEGO. Wystarczyło jednak jedno spojrzenie w okno, by zmienił zdanie. Ten poranek nie był POŻYTECZNYM PORANKIEM. Był to PORANEK CUDOWNY i należało go wykorzystać na RZECZY CUDOWNE!
|