Nie chcę takiego świata, bo budzę się w obawie przed sobą samą i czasami nie zamykam oczu tylko po to, żeby nie musieć znów widzieć przeszłości. Ja nie daję sobie rady z teraźniejszością, a potrafię godzinami gapić się w to, co już minęło i po co? Strata czasu i łez przecież nie mogę wieczności wypłakać, to niedorzeczne.
|