Jutro ostatni dzień. Ostatni dzień na wszystko co do tej pory robiliśmy wspólnie od... dziesięciu lat. Nie pięciu, dwóch czy trzech. Od dziesięciu. Czuję, że ciężko będzie się z Wami pożegnać. Odejść na zawsze i oddychać wspomnieniami minionych lat, od przedszkola poprzez podstawówkę do gimnazjum. Chyba dopiero teraz poczujemy, co oznacza życie... Nigdy nie będziemy już razem. Połowa z nas wyjedzie, aby szukać szczęścia w wielkim świecie, a inni zostaną w rodzinnych stronach.. Ja jestem jednym z uciekinierów. I dopiero uświadamiam sobie jak będzie ciężko.. Już teraz zaczynam tęsknić...
|