Słowa w twych ustach brzmią jak nuty ułożone w bukiet polnych kwiatów. Gama nastrojów pełna jest melancholii i zadumy. Ile jeszcze usłyszę słów drżących i czułych, wolnych od pytań bez odpowiedzi. Ile delikatności mieści w sobie uśmiech oczu.
Idąc śladami twego głosu oczyszczam swój umysł
odnajdując prawdę w sekundach, które odmierzają czas
naszego wspólnego życia.
|