|
Nawet sobie nie wyobrażasz jak się o Ciebie boję. Ja siedzę w domu, a Ty balujesz na jakiejś imprezie... nie wiem gdzie, ani z kim. Czekam z telefonem w ręce, aż odpiszesz na te kilkanaście esów. Nic i nic... W głowie mam wszelkie podejrzenia, że może najebana w cztery dupy leżysz pod stołem, może właśnie tracisz dziewictwo z obcym facetem... Wiem, że jesteś zdolna do wszystkiego. Będę przy Tobie mimo wszystkim błędom, które możliwe, że popełnisz. Ale uważaj na siebie, proszę. \ dziamdziaa
|
Dodaj komentarz
