od piątku straciłam apetyt, nawet porządnie się wyspać nie mogę. budzę się właściwie co godzinnę, bezczynnie rozglądając się po pokoju. otacza mnie wtedy taka ciemność, przychodzą głupie myśli. zaczynam wspominać, żałować, że pewne sprawy mogły się zupełnie inaczej potoczyć. to czego nie zrobiłam,a mogłam. za niektóre wypowiedziane słowa i czyny..
|