Spotykamy ludzi i zakochujemy się, a kiedy się rozstajemy, zostawiamy ślady by o nas pamiętano. miłość nas rzeźbi. definiuje nas, lepiej lub gorzej. jak piłka, uderzamy w nią i odbijamy się w innym kierunku, popchnięci przez kontakt. a po wszystkim odczuwamy strach. silniejszy. a może raczej wrażliwszy, wołający o pomoc, albo wściekły, albo czujemy się winni. uczucia się zmieniają. nasi ukochani trwają w naszym wnętrzu jak duchy... nawiedzające korytarze i puste pokoje. czasami szepczą. czasami krzyczą. niewidzialni, ale, ciągle obecni. czekają.
|