Dzisiaj pragnęła tylko,żeby był przy niej tak jak dawniej trzymał za rękę.... Żeby każdy pocałunek był tak samo magiczny jak wcześniej... Chciała schować się w jego ramionach jak mała dziewczynka, powiedzieć jak cholernie za tym wszystkim tęskni pomimo upływu czasu...Była skłonna wybaczyć wszystko tylko oby on był przy niej....Jednak wie,że ich dłonie już nigdy nie będą splecione i będzie już zawsze brakować tych pocałunków i ramion które tak cudownie przytulały....A czas nie pozwoli im powtórzyć tych pięknych chwil... W oczach zawsze będzie widać ból i łzy....
|