Mówisz, że wiesz co to tęsknota?! A budziłaś się w nocy tylko po to by w bałaganie, który zrobiłaś w półce z ubraniami wyszukać Jego koszulkę, którą zdjął tuż przed wyjściem a którą Ty po cichu wsadziłaś do torebki tylko i wyłącznie po to, żeby odziać się w nią i prowadzić rozmowę tak jakby był obok? Tak to słuchaj dalej czy po rozmowie, która odbyłaś sam na sam z Jego T-shirtem zaczęłaś dotykać się tak jak robił to On a bynajmniej starając się robić tak jak On by szczytować w ciemnym pokoju czując Jego zapach? Następnie głaskając swoje ciało by zasnąć jego taktyką obraną kiedyś, gdy cierpiałaś na bezsenność, z której Cię wyleczył? Nie?! To na chuja pierdolisz, że tęsknisz? Twoje emocje to tylko brak Jego osoby w danym momencie. Mój brak wiąże się z brakiem ale Jego duszy, słów, dotyku, bicia serca nawet Jego pijanego dźwięcznego głosu a także tęsknota za całością jaką tworzymy. Bez Niego jestem 'bezużyteczna'
|