weszłam na gg, jak zwykle od razu patrzyłam, czy jesteś dostępny. jesteś - jak fajnie. krok drugi - sprawdzam jaki masz opis. tutaj zastaje ogromne rozczarowanie, łzy mi momentalnie poleciały z oczu. jak to?! masz inną?! ja już się dla ciebie nie liczę? twój opis brzmiał mnie więcej tak : Kocham Cię :*:* i na zawsze będę kochał! :*:* ; co jak co, ale największym ciosem jest to, że istnieje ktoś, kto zastąpi Ci mnie.. wiem, że popełniłam ogromny błąd, ale dlaczego nie chciałeś mi wybaczyć? zaryczana pobiegłam na strych, wzięłam krzesło i sznur. zanim odważyłam się już skoczyć, dostałam sms'a. choć nic mnie już nie obchodziło, przeczytałam. sms był od ciebie. pytałeś czy widziałam twój opis i czy wiem, że to do mnie... SZKODA, ŻE TO TYLKO SEN.... { zycietodziwka }
|