Pamiętam jak Cię poznałem, wtedy nie potrafiłaś ranić, i kochałem Cię bardzo. Teraz moje uczucie znacznie osłabło, bo bawiłaś się mną i wpadłem w bagno.
Wódka fajki i jeszcze narkotyki, wszystko zmieszało się i zostałem nikim.
Biorę dużo i długo w tym siedzę, więc nie zdołam tego rzucić nawet dla Ciebie.
Mówili mi o tym, to przez nią się zaczęło, lecz nie obwiniam Cię za to bo jesteś dla mnie niebo.
może zostaniemy tylko dobrymi przyjaciółmi, może wtedy chociaż trochę mi ulży.
Chciałbym zostać z Tobą już na zawsze, lecz chyba się nie da, bo na zawsze to ja zasnę JUŻ
|