bo oto mam rurkę, jak kto woli - bibułkę, proszę sznurkiem, zapalimy na spółkę. dla mnie i dla pani tematy seksualne i klimaty,
lecz nie spadam do chaty i nikt tu nie rządzi i nikt tu nie mąci, nie za karę - poszedłby w kącik, rozmyte kolory, kończę. sorry
|