jak mała dziewczynka przytuliła się do misia po czym zaczęła wyciągać z niego puch. ' już nigdy żaden facet mnie nie zrani ' - krzyczała, po czym urządziła pogrzeb swojemu misiowi, a na wykopanym dla niego grobie w doniczce położyła kartkę z napisem ' przepraszam misiu, ale zbyt bardzo mnie zranił, bym wierzyła choćby tobie.
|